Niedobory witamin i minerałów w dietach wegetariańskich

Przy obecnej różnorodności sposobów odżywiania się, coraz częściej pojawiają się osoby eliminujące mięso, jaja, ryby, nabiał i inne. Eliminacja ta wynika z przekonań czy też preferencji żywieniowych, bądź nawet alergii pokarmowych. Bywa i tak, że to właśnie z przyczyn zdrowotnych, do wykluczenia z diety wchodzą ważne żywieniowo i odżywczo grupy pokarmów. Niestety, w związku z tym, często pojawiają się różne dolegliwości czy też niedobory, o które warto zadbać.

Najważniejsza w tym wszystkim jest odpowiednio zbilansowana dieta, pokrywająca zapotrzebowanie danego człowieka na makro (białko) i mikroskładniki (witaminy, minerały). Będąc pod okiem dietetyka, raczej powinniśmy mieć pewność, że nasza dieta jest odpowiednio skomponowana, jednak czasami warto dodatkowo suplementować się okresowo.
Wegetarianie najczęściej decydują się na suplementację żelazem. To fakt, żelazo jest bardzo ważnym składnikiem mineralnym i to jego niedobór jest najczęściej diagnozowany, nawet wśród osób spożywających mięso. Wegetarianie czy weganie są jeszcze bardziej narażeni na niedobór żelaza, ponieważ żelazo występujące w produktach roślinnych jest niehemowe, czyli o wiele gorzej przyswajalne do organizmu niż to z produktów pochodzenia zwierzęcego. Suplementację żelazem zaleca się szczególnie u kobiet, które, miesiączkując, tracą spore ilości żelaza, również kobietom ciężarnym, czasami karmiącym piersią oraz nastolatkom w okresie dojrzewania. Niedobór żelaza objawia się osłabieniem, gorszym samopoczuciem, osłabieniem stanu skóry, włosów i paznokci.

Warto zwrócić uwagę na takie objawy i podjąć odpowiednie kroki w celu diagnozy. Innym ważnym i zazwyczaj niedoborowym elementem w diecie wegańskiej czy wegetariańskiej, jest kompleks witamin z grupy B. Należy szczególnie zwrócić uwagę na witaminę B12. Kobalamina występuje głównie w produktach mięsnych i jajach. Jej niewielkie ilości w zbożach są dla nas średnio dostępne, dlatego nie warto usprawiedliwiać się sporą ilością jedzonych zbóż. Najlepiej jest suplementować kompleks witamin z grupy B w odpowiedniej formie, co jakiś czas kontrolując poziom we krwi. Warto również na początku przebadać się pod kątem zawartości tych witamin, by znać ich realny stan. Zazwyczaj witamina B12 i kwas foliowy okazują się być w niedoborze, przez co warto zadbać o ich ilość.

Warto również rozważyć suplementację witaminą D, która z reguły powinna być i tak stała przez cały rok. Bardzo często niedoborowa okazuje się również witamina A i wapń. W przypadku witaminy A dobrze jest połączyć ją z witaminą D, bo razem tworzą doskonały stack i wspierają się nawzajem, a jeśli chodzi o wapń, to dobrze jest uzupełniać go wraz z jakimiś pokarmami (suszone owoce, orzechy) oraz z dobrej jakościowo wody.

Kiedy masz dietę eliminacyjną, pamiętaj o powyższych składnikach, żeby odpowiednio zadbać o swój organizm.