Naturalne, bo wprost z przyrody – co warto stosować na odporność?

Jesień to trudny czas dla naszych organizmów. Częściej chorujemy, a panująca pandemia sprawia, że jeszcze większą uwagę zwracamy na wzmacnianie organizmu. Musimy zadbać o układ odpornościowy, aby dobrze radził sobie z atakującymi bakteriami, wirusami i pasożytami. Zamiast suplementów możemy jednak wybrać to, co daje nam natura, czyli rozmaite rośliny. Na które z nich warto postawić?

Żeń-szeń

Żeń-szeń spotykamy w herbatach, suplementach diety czy sokach. To jedna z tych roślin, którą znamy z mocy dodawania energii. Wykorzystuje się jego korzeń, który jest najcenniejszy. Warto wiedzieć, że w całej roślinie możemy liczyć na obecność ponad 200 substancji aktywnych.

Cenione właściwości żeń-szeń zawdzięcza głównie obecności ginsenozydów. Wpływają one na poprawę zdolności fizycznych oraz psychicznych. W trakcie podejmowania takiego wysiłku można liczyć na lepsze efekty. Mają ponadto znaczenie dla przebiegu rekonwalescencji. Żeń-szeń pobudza układ odpornościowy do działania, dzięki czemu organizm skuteczniej odpiera ataki wirusów i bakterii.

Aloes

Aloes to roślina, która często gości na naszych parapetach. Łatwy w uprawie, efektowny wizualnie, a do tego oferujący szereg właściwości wykorzystywanych dziś w lecznictwie i w kosmetyce. To wszystko za sprawą wysokiej zawartości, między innymi licznych minerałów i witamin.

W miąższu liści aloesu znajdujemy witaminy A i C oraz wszystkie witaminy z grupy B. W składzie obecne są nienasycone kwasy tłuszczowe i minerały, wśród nich cynk, fosfor, potas, magnez czy wapń. Naturalnie występujący tu kwas salicylowy wykazuje działanie przeciwbólowe. W aloesie nie brakuje substancji, które działają przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie. To dlatego tę roślinę wykorzystuje się, np. do wyrobu soku, który można pić nawet codziennie dla profilaktyki. Taki sok znajdziemy w sklepie NajlepszyAloes.pl.

Pozostałe związki aktywne przynoszą korzyści układowi pokarmowemu. Można liczyć na działanie przeciwzapalne oraz dodatkową osłonę dla żołądka, który zmaga się chociażby z wrzodami.

Dzika róża i owoce jarzębiny

Zarówno w dzikiej róży, jak i w owocach jarzębiny znajdziemy pokaźne ilości witaminy C. Jednej z tych, która ma niebagatelne znaczenie dla naszych organizmów, szczególnie w okresie wzmożonych zachorowań. Do tego dochodzi obecność antyoksydantów, związków najskuteczniejszych w walce z wolnymi rodnikami odpowiedzialnymi za rozwój procesów chorobowych. Antyoksydanty są również w stanie nieco spowolnić procesy starzenia się organizmu.

Bogactwo w przyrodzie

To tylko kilka propozycji roślin, które możemy wprowadzić do swojego jadłospisu, aby wzmocnić układ odpornościowy. Sprawić, że przeziębienia jesienią będą rzadsze, a przebieg ewentualnych schorzeń łagodniejszy. Zamiast sięgać po kolejne kapsułki zainteresujmy się tym, co mogą nam zaoferować rośliny, które doskonale znamy, lubimy, podziwiamy za aromaty, kolory czy smaczne owoce. Niejednokrotnie potrafią więcej niż nam się wydaje!